Info
Ten blog rowerowy prowadzi KasiaKasia z miasteczka Tczew. Mam przejechane 11579.72 kilometrów w tym 884.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.53 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 73449 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Listopad6 - 9
- 2015, Październik9 - 0
- 2015, Wrzesień10 - 2
- 2015, Sierpień16 - 0
- 2015, Lipiec19 - 2
- 2015, Czerwiec17 - 12
- 2015, Maj14 - 21
- 2015, Kwiecień16 - 33
- 2015, Marzec19 - 59
- 2015, Luty16 - 69
- 2015, Styczeń17 - 61
- 2014, Grudzień13 - 21
- 2014, Listopad12 - 25
- 2014, Październik16 - 1
- 2014, Wrzesień22 - 0
- 2014, Sierpień25 - 1
- 2014, Lipiec15 - 1
- 2014, Czerwiec9 - 0
- 2014, Maj3 - 0
- 2014, Kwiecień2 - 0
- DST 117.53km
- Teren 30.00km
- Czas 07:30
- VAVG 15.67km/h
- VMAX 36.00km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 3354kcal
- Podjazdy 558m
- Aktywność Jazda na rowerze
Wycieczka do Zielonego Grądu z AGR oraz naszymi bikerami z Elbląga :)
Sobota, 18 kwietnia 2015 · dodano: 24.04.2015 | Komentarze 2
Dwie blondynki K i K © kasiakasia
Ekipa dzisiejszego rajdu do Okonka © kasiakasia
FOTKI Z WYJAZDU
Tym razem postanowiłam pojechać jeszcze raz na rybkę do Zielonego Grądu z AGR oraz z bikerami z Elbląga.Ja wraz z Damianem i Andrzejem, którego poznałam po raz pierwszy w dniu dzisiejszym pojechaliśmy na kołach do Elbląga, a Aśka, Marzena, Tomek i jeszcze jeden kolega, którego imienia nie pamiętam ;( pojechali pociągiem .Miejscem zbiórki w Elblągu był Mc Donald's. W drodze do Elbląga dołączył do nas słynny biker Artur wraz z Ksenią Robertem i Bogdanem.Chwilka pauzy i wszyscy razem ruszyliśmy w dalszą drogę. Wiedząc, że nie zdążymy dojechać na umówioną godzinę obraliśmy dość szybkie tempo. Dojeżdżając do miejsca zbiórki ucieszyłam się widząc tak liczną grupę rowerzystów. I tak razem z piętnastoma bikerami ruszyłam na szlak. Chcąc ominąć starą siódemkę pojechaliśmy trasą, którą wyrysował Artur. Dotarliśmy do Zielonego Grądu tam oczywiście konsumpcja oraz tort z okazji urodzin Marzeny. Wracając drogą powrotną podzieliliśmy się na dwie grupy. Aśka wraz tczewskimi przyjaciółmi wracała trasą, którą sobie wytyczyła, ja natomiast z grupą z Elbląga wróciłam trasą ,którą miałam zaplanowaną. I tak sobie dojechaliśmy do Elbląga tam wpakowałam się w pociąg i wróciłam do domku. Dzień był bardzo udany, dziękuję wszystkim za udział. Było po prostu fantastycznie mam nadzieję, że kolejna wycieczka będzie również wspaniała. Bo mam plan na objazd Bażantarni wraz z AGR. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
Kategoria ponad 100
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!