Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi KasiaKasia z miasteczka Tczew. Mam przejechane 11579.72 kilometrów w tym 884.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.53 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 73449 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy KasiaKasia.bikestats.pl
  • DST 124.52km
  • Czas 07:30
  • VAVG 16.60km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 4742kcal
  • Podjazdy 639m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Pierwsza setka w tym roku:)

Wtorek, 13 stycznia 2015 · dodano: 13.01.2015 | Komentarze 8

Fotki z wyjazdu





Dziś postanowiłam wybrać się na trasę około 100 km.Nie miałam wybranej trasy ale kiedy się dowiedziałam,że kolega Artur powiedział że może mnie odwieść do Tczewa, postanowiłam odwiedzić naszych rowerzystów z Elbląga.Droga bardzo fajna przede wszystkim płaski teren także dobrze się jechało.Na miejscu odwiedziłam  Sebastiana , który mnie poczęstował kawką za którą serdecznie dziękuję.Następnie dojechał Artur jeszcze chwilka na pogaduchy i trzeba było już powoli wracać do Tczewa.Po drodze zobaczyłam wiele ciekawych miejsc.Ogólnie powrót był ciężki bo jechaliśmy ciągle pod wiatr, co bardzo utrudniało mi jazdę.I tak ono minął mi dzisiejszy dzień.Artur dziękuję za odholowanie mnie do Tczewa i wspólne kaemy :)


Kategoria ponad 100



Komentarze
KasiaKasia
| 21:10 piątek, 16 stycznia 2015 | linkuj No kochani ja miałam szybciutko kawusię powiem więcej musiałam ją dość szybko wypić bo czas gonił ale Sebastian jeszcze tam wpadnę na kolejną kawusię :)
Zadlo
| 15:19 piątek, 16 stycznia 2015 | linkuj Kawa jest w limitowanej ilości ale jak przejedziecie 50 km by ją wypić to wam przygotuję w 2 minuty ;)
arturbike
| 06:21 piątek, 16 stycznia 2015 | linkuj Mi raz, ale tak długo wodę gotował, że musiałem już jechać :-)
Darecki
| 22:22 czwartek, 15 stycznia 2015 | linkuj Mnie Seba nigdy nie zaproponował kawusi :-(
KasiaKasia
| 08:13 środa, 14 stycznia 2015 | linkuj Asiu no foteczki będą ale mało bo jak wiesz ten mój telefonik ale liczę że Artur coś mi prześle i dodam potem no dystansik jest musimy tam zorganizować wycieczkę z większą ekipą:
Trening owszem jak to nasz Mirek mówi trenować i jeszcze raz trenować:)
arturbike
| 04:03 środa, 14 stycznia 2015 | linkuj Łatwo nie było, to fakt. Około 60 km pod wiatr. Ale myślę, że warto było. To był dobry trening w kierunku dyszki :-)
Nefre
| 21:06 wtorek, 13 stycznia 2015 | linkuj Noo super dystans...:))Szkoda, że nie ma fotek...
ipla
| 20:29 wtorek, 13 stycznia 2015 | linkuj No ładny dystans :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!